Bohoniki to nieduża podlaska wioska, w której ukryty jest ogromny skarb. To kultura polskich Tatarów, która przetrwała już kilka stuleci i wciąż nas zachwyca. Sercem Bohonik jest meczet, wielki zabytek i symbol wyznaniowej wolności.

Na „Szlaku Tatarskim” województwa podlaskiego znajdziemy dwie tatarskie świątynie. Meczet w Kruszynianach, czyli najstarszy meczet na ziemiach Polski i meczet w Bohonikach. Ten drugi jest dużo młodszy, bo liczy około 150 lat, a jego budowę datuje się na 1873 rok. Jednak wszystko wskazuje na to, że nie jest to pierwszy meczet jaki istniał w Bohonikach, niestety wcześniejsza świątynia spłonęła. Drugi meczet również przechodził niełatwe dzieje. Podczas II wojny światowej Niemcy urządzili w nim szpital polowy. Przez późniejsze lata meczet był wiele razy remontowany, dlatego do dziś jest czynną świątynią tatarskich muzułmanów.

Podlasie atrakcje – 20 miejsc, za które pokochasz Podlaskie, co warto zobaczyć?

Meczet w Bohonikach

Przejeżdżając przez Bohoniki trzeba się dobrze rozglądać, żeby nie przegapić meczetu, bo świątynia jest bardzo mała. Meczet zbudowany jest z drewna, to niski kwadratowy budynek, który wyróżnia z otoczenia podlaskich domów wieżyczka (minaret) z cebulastym hełmem i zakończeniem w postaci półksiężyca.

Wnętrze meczetu składa się z 3 części. Najpierw wchodzimy do przedsionka, w którym obowiązkowo zdejmujemy buty. Podczas modlitwy kobiety udają się żeńskiej części, czyli Babińca, jaki oddzielony jest od części męskiej drewnianą ścianą ze szczeliną. Przysłania ją przezroczysta tkanina, przez którą panie obserwują nabożeństwo.

Najważniejszym miejscem meczetu jest mihrab, czyli niewielka wnęka w ścianie, która zawsze wskazuje kierunek Mekki. Równie ważny jest minbar, czyli rodzaj kazalnicy z jakiej imam wygłasza nauki. Podłogi meczetu wyścielone są miękkimi dywanami, ściany zdobią kolorowe obrazy, zdjęcia i muhiry, czyli cytaty z Koranu, świętej księgi muzułmanów. Co ciekawe w meczecie nie znajdziemy żadnych wizerunków świętych. Dniem świętym dla muzułmanów jest piątek.

Zwiedzanie meczetu w Bohonikach

Meczet w Bohonikach leży na wyjątkowym Szlaku Tatarskim. Zwiedzać go możemy praktycznie codziennie, a opiekuje się nim jedna z tatarskich rodzin, jaka mieszka w Bohonikach. Meczet zawsze zwiedzamy z przewodnikiem i z reguły jest nią pani Eugenia, która mieszka naprzeciwko. Dzięki czemu wychodzimy z niego z solidną dawką najciekawszych informacji o zwyczajach Tatarów, ich religii i życiu codziennym.


Wstęp do meczetu jest płatny, choć to zaledwie symboliczne parę złotych. Równie ciekawym miejscem w Bohonikach jest sąsiedni dom pielgrzyma. To w nim możemy posmakować nieco egzotycznej tatarskiej kuchni i skosztować wyjątkowych potraw, jak kołduny z baraniną, pierekaczewnik z delikatnego ciasta przekładany nadzieniem w wersji na słodko lub wytrawnie z mięsem, czy też czeburek, czyli pieróg z baraniną.

Skąd się wzięli Tatarzy w Polsce?

Naprzeciwko meczetu w Bohonikach jest dom parafialny, a na jego placu stoi duży głaz narzutowy, który upamiętnia 300 lecie tatarskiej społeczności w Bohonikach. Historia przybycia Tatarów na tak odległe ziemie jest bardzo ciekawa. Jak się okazuje sprowadził ich tu Jan III Sobieski, który w zamian za służbę wojskową ofiarował wojownikom ziemię. Był to całkiem dobry układ, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że skarbiec Rzeczpospolitej po wojnie z Turkami był praktycznie pusty. 

Tatarzy bardzo szybko zasymilowali się z miejscową ludnością. Naturalne były mieszane małżeństwa z chrześcijankami i tak też jest do dziś. Obok siebie w zgodzie i przyjaźni żyją Tatarzy, Prawosławni i katolicy, którzy szanują swoją odmienność religijną, a uroczystości jakie obchodzi każdy sąsiad uważają za dobry powód do wspólnego świętowania.

Mizar w Bohonikach

Na końcu wsi po lewej stronie jest miejscowy mizar w Bohonikach, czyli tatarski cmentarz. Ulokowany został na niewielkim wzniesieniu, na którym rośnie gęsty las. Najstarszy nagrobek pochodzi z 1796 roku. Stare mogiły obłożone są małymi kamyczkami i mają dwa kamienie nagrobkowe, mniejszy leży u stóp zmarłego, a większy z napisami przy głowie.

Cmentarz jest wciąż czynny, współczesne groby wyglądają praktycznie tak samo, jak na chrześcijańskich cmentarzach. Napisy na nagrobkach są przeważnie po arabsku. Bardzo rzadko spotykaną praktyką wśród tatarów jest umieszczanie zdjęć na grobach. Jednak na cmentarzu w Bohonikach możemy również odnaleźć i takie współczesne zwyczaje.

Kruszyniany – najstarszy meczet w Polsce

Kruszyniany to wieś ukryta wśród lasów Puszczy Knyszyńskiej. To też bardzo kolorowa miejscowość, również pod względem wyznaniowym. Tutaj weekend może trwać dłużej, a sami mieszkańcy śmieją się, że mają aż 3 niedziele… W piątek zaczynają świętować muzułmanie, w sobotę dawniej świętowali żydzi, a w niedzielę katolicy i prawosławni. Przekorni mieszkańcy nieraz żartowali, że nie ma kiedy pracować, bo z szacunku do sąsiada wypada świętować razem z nim.

Kruszyniany – tatarska wioska na krańcu Polski

Kładka Nowy Lipsk – Jałowo w Biebrzańskim Parku Narodowym

Przemierz najdłuższą kładkę Biebrzańskiego PN z jedyną w parku przeprawą promową przez Biebrzę. Odpocznij w szumiących lasach, zobacz niekończące się bagna i odkryj dziką Biebrzę. A to tylko kilka z fascynujących miejsc, jakie czekają na kładce Nowy Lipsk – Szuszalewo. Takie rzeczy tylko na Podlasiu.

Kładka Nowy Lipsk – Jałowo w Biebrzańskim Parku Narodowym

Tatarzy, muzułmanie, czy jednak Polacy? Historia przyjęcia przybyszów ze wschodu na polskie ziemie już na dobre scaliła ich w naszej kulturze. Dziś Tatarzy są małą egzotyką Podlasia, warto zatem poznać ich kulturę, posmakować niecodziennej kuchni i odkryć ciekawy sposób modlitwy.

Plan wypadu do meczetu w Bohonikach

Dojazd: kierunek Sokółka – Drahle – Bohoniki

Parking: bezpłatny parking na poboczu przy meczecie

Bilety Wstępu:

  • Zwiedzanie meczetu w Bohonikach z przewodnikiem – bilet normalny 5 zł/os, bilet ulgowy – 3 zł/os

Czas zwiedzania : 1 godz.

Dzięki, że dotarłeś/aś tutaj! Mamy nadzieję, że się podobało i że artykuł był dla Ciebie pomocny.
Postaw mi kawę na buycoffee.to
A czy wiesz, że napisanie jednego artykułu na bloga zajmuje nam średnio 3-6 godzin! To niełatwe zadanie, dlatego będzie nam miło jeśli docenisz ten trud i postawisz nam skromne espresso, albo wypasioną latte. Ta symboliczna wpłata będzie inwestycją w rozwój bloga i motywacją do dalszych działań :)

5 1 vote
Oceń naszą pracę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments