Gdy mówimy o Biskupinie od razu na myśl przychodzi nam słynna osada obronna nad jeziorem. Nic dziwnego, przecież jej zdjęcia możemy zobaczyć w każdym podręczniku szkolnym, zatem można powiedzieć, że Biskupin każdy z nas już kiedyś widział. Jednak to wyjątkowe muzeum archeologiczne ma nam do pokazania dużo więcej zaskakujących ciekawostek.

Historia odkrycia osady w Biskupinie brzmi trochę jak opowieść z bajki, albo jak legenda. Jednak wszystko zaczęło się przez miejscowych rolników, którzy w 1993 roku osuszając swoje pola, wykonali wiele prac melioracyjnych. Ich skutkiem było obniżenie się poziomu wody w jeziorze Biskupińskim. Aż nagle niespodziewanie ponad taflę lustra wody zaczęły wyłaniać się dziwne drewniane pale. Oczywiście nieświadomi mieszkańcy zupełnie nie zdawali sobie sprawy, że mogą to być prawdziwe archeologiczne cuda. Dopiero miejscowe dzieciaki poinformowały swojego nauczyciela Walentego Szwajcera, że z jeziora wystają dziwne rzeczy. Oczywiście sprawa szybko została nagłośniona. Do Biskupina przyjechał wybitny archeolog i profesor Józef Kostrzewski. Już w 1934 roku rozpoczęły się prace wykopaliskowe. Nikt jednak początkowo nie przypuszczał, że pod wodą jest tak wielki skarb.

Odkrycie osady

Badania archeologiczne w Biskupinie były wielkim przedsięwzięciem i ewenementem na skalę Europy. W sumie trwały aż 40 lat. Podczas odkryć archeolodzy po raz pierwszy w Polsce do dokumentacji wykorzystali fotografie lotnicze z balonu.

Te zdjęcia są dziś dla nas ważnym dokumentem, bo po wykopaliskach większość osady znów zasypano warstwą ziemi i torfu. Dziś Biskupin jest dla nas tym, czym Pompeje dla Włochów. Jego wartości nie da się opisać, a sam fakt odkrycia osady był wielkim szczęściem.

Dzięki temu niezwykłemu znalezisku możemy cofnąć się aż o kilkadziesiąt wieków i poznać tajemnice wielu epok i nieznanych nam kultur. Mogło by się wydawać, że przecież przez to niemożliwe żeby pod wodą drewniane pale przetrwały tyle wieków w tak dobrym stanie. Jednak jak się okazuje zostały dobrze zakonserwowane przez warstwę błota. Na szczęście woda w jeziorze to nie rwąca rzeka, dlatego nie wypłukała i nie zniszczyła drewnianych pali.

Muzeum Archeologiczne w Biskupinie

Obecnie w Biskupinie mamy okazję zobaczyć jedną z najstarszych osad Łużyckich w Polsce. Rezerwat obejmuje obszar 38 ha, co czyni go jednym z największych w Europie. Najpopularniejsza jest oczywiście rekonstrukcja osady obronnej.


Co ciekawe z badań wynika, że na półwyspie stało kiedyś aż 106 domów, ułożonych w 13 długich rzędach. Dodatkowo pomiędzy domami biegły wyłożone drewnem ulice. Całą osadę ochraniał wał obronny o szerokości do 3 metrów. Od strony jeziora chronił go falochron z rzędu pali ułożonych pod skosem.

Osada powstała na wyspie zatem jedyna droga do niej prowadziła przez pomost oraz bramę. Według szczegółowych badań naukowcy wyliczyli, że drewno z osady może liczyć już ponad 2700 lat. Możemy również przypuszczać, że dzisiejszy Biskupin zamieszkiwało wtedy nawet do około 1 tysiąca osób. Czyżby to było pierwsze prawdziwe osiedle?

Atrakcje Biskupina

Na zwiedzanie tego niezwykłego miejsca warto poświęcić kilka godzin. Dziś to nowoczesne muzeum w ciekawy sposób, przenosi nas w czasy prehistorii. Co zatem możemy dokładnie zobaczyć w Biskupinie? Oprócz osady obronnej na półwyspie, bardzo ciekawie prezentuje się Wioska Piastowska.

Tworzy ją kilka kurnych chat bez okien! Do każdej z nich możemy zaglądnąć i spotkać garncarza, czy kowala. Koniecznie trzeba spróbować wybornego chleba prosto z pieca. Jednak duże zainteresowanie budzą w nas te dawne, wymarłe i kompletnie nam obce zawody. Jak na przykład obróbka skór i kości, czy produkcja dziegciu

Co to takiego? To gęsta maź jaką można było pozyskać z kory, a służyła do celów leczniczych. W kolejnej części muzeum zobaczymy Obozowisko Łowców i Zbieraczy. Tutaj spotkamy między innymi kryte trzciną szałasy, równie ciekawie wygląda łódź zrobiona z jednego pnia drzewa, tak zwana dłubanka.

Osada w Biskupinie

Zwiedzamy dalej najciekawsze atrakcje Biskupina. Naszą uwagę przykuwa też Osada Pierwszych Rolników. Tu spotkacie dwa długie domy wybudowane w miejscu, gdzie ok. 6 tys. lat temu istniała neolityczna osada. W pierwszym długim domu jest wystawa muzealna. Jednak drugi długi dom jest przykładem prawdziwego typowo rolniczego mieszkania.

Z pewnością Was zdziwi, że domy mają aż kilkadziesiąt metrów długości. W jednym takim budynku mogło mieszkać nawet kilka rodzin, które tworzyły prawdopodobnie ród. Kolejnym ciekawym miejscem jest rekonstrukcja grobów skrzynkowych. To miejsce, w którym chowano prochy z urnami zmarłych, grobowce były z reguły rodzinne i zbudowane ze sporych rozmiarów kamieni.

Unikalnym obiektem jest także Chata Pałucka. Jest kryta strzechą, a trafiła tu z pobliskiej wioski. Obowiązkowym miejscem podczas zwiedzania z dziećmi jest wizyta w zwierzyńcu, czyli mini zoo. Zobaczycie tu zwierzęta hodowlane, zbliżone do ras z prehistorii. Wesoło przywitają Was Koniki polskie, czyli przodkowie dzikich tarpanów, owce wrzosówki, kozy i bydło domowe.

Ciekawe miejsca w Biskupinie

To nie koniec atrakcji z Biskupina, dodatkowo zdecydowanie polecamy Wam wypłynąć w malowniczy rejs statkiem „Diabeł Wenecki”. To pełna legend podróż po jeziorze Biskupińskim. Co więcej? Obowiązkowo podróż koleją, ale nie byle jaką! Przez Biskupin przebiega trasa Żnińskiej Kolejki Wąskotorowej. Możemy zatem tu wsiąść w jeden z wagoników (obowiązuje rozkład jazy) i ruszyć do Wenecji lub dalej do Żnina, albo w przeciwnym kierunku do Gąsawy. To świetna atrakcja, która gwarantuje dobrą zabawę dla każdego.

Podążając przez województwo Kujawsko – Pomorskie natrafiamy na ciekawe miejsca Szlaku Piastowskiego, które związane są z początkami istnienia Polski. Zarówno Biskupin, Wenecja, czy Żnin to tereny Pałuk, które warto poznać. Tutaj natura serwuje nam piękne krajobrazy, które nas zachwycają, a historia odkrywa przed nami najskrytsze tajemnice, które zaskakują.

Zamek w Kórniku – z wizytą u Wisławy Szymborskiej

Wyruszamy w romantyczną podróż do pięknego zamku w Kórniku. Zobaczymy tu wiele wież, wieżyczek, wykuszów i mnóstwo architektonicznych detali. Cały zamek otacza fosa wypełniona wodą. Dodatkowo nad nią przerzucony jest malowniczy mostek. Czy ten zamek nie wygląda jak z bajki?

Zamek w Kórniku – z wizytą u Wisławy Szymborskiej

Plan wypadu do Biskupina

Dojazd: najwygodniej tu dotrzeć własnym samochodem

Parking: ogólnodostępny płatny parking przy Muzeum Archeologicznym

Uwaga! Muzeum można zwiedzać ze swoim czworonogiem, nie mogą jednak wchodzić na teren osady i do wnętrz chat.

Bilety Wstępu:

  • Muzeum Archeologiczne w Biskupinie – bilet normalny 17 zł/os, bilet ulgowy – 10 zł/os
  • Przejażdżka Żnińską Kolejką Wąskotorową na trasie Biskupin – Wenecja – bilet normalny 9 zł/os, bilet ulgowy – 6 zł/os
  • Rejs statkiem po jeziorze Biskupińskim – bilet 10 zł/os

Czas zwiedzania: 3 -4 godziny

Dzięki, że dotarłeś/aś tutaj! Mamy nadzieję, że się podobało i że artykuł był dla Ciebie pomocny.
Postaw mi kawę na buycoffee.to
A czy wiesz, że napisanie jednego artykułu na bloga zajmuje nam średnio 3-6 godzin! To niełatwe zadanie, dlatego będzie nam miło jeśli docenisz ten trud i postawisz nam skromne espresso, albo wypasioną latte. Ta symboliczna wpłata będzie inwestycją w rozwój bloga i motywacją do dalszych działań :)

5 1 vote
Oceń naszą pracę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments